Czy każda „złotówka" przyniesiona do banku przebywa cały czas w banku? Odpowiedź na to pytanie brzmi - nie. Warto jest uświadomić sobie, że polski rynek finansowy i rynek produktów i usług bankowych ulega ciągłej transformacji, czego efektem jest chociażby to, że dziś żaden bank nie jest już pośrednikiem jedynie w przepływie wolnych środków od deponentów do kredytobiorców. Banki stały się dziś pośrednikami również dla innych firm i instytucji finansowych, które przygotowują produkty inwestycyjne i liczą na to, że w zamian za określone wynagrodzenie banki pozwolą im na dostęp swoich klientów.
Oczywiście patrzenie na banki i ich dobór do swojej oferty rozwiązań inwestycyjnych produktów innych instytucji jedynie przez pryzmat potencjalnego wynagrodzenia byłoby dla banków bardzo krzywdzące. Rosnąca konkurencja na rynku produktów inwestycyjnych powoduje, że dane instytucje, w tym banki, starają się w swoim portfolio mieć takie rozwiązania, którymi przyciągną kolejnych klientów, a osiągnięte wyniki inwestycyjne będą efektem definiującym zasadność podjętej współpracy. Sięgają zatem po rozwiązania innych instytucji, w tym m.in. towarzystw funduszy inwestycyjnych, domów maklerskich lub innych banków, by ich oferta produktów inwestycyjnych była możliwie najszersza, i w której każdy inwestor mógłby coś dla siebie znaleźć. Inwestowanie w dostępne w banku instrumenty nie jest zatem zawsze równoznaczne z utrzymywaniem w tym banku pieniędzy. I tak np.:
Nabycie w banku lokaty strukturyzowanej w ramach Ubezpieczeniowego Ffunduszu Kapitałowego (UFK) powoduje transfer środków do Towarzystwa Ubezpieczeń, które takową „strukturę" przygotowało i dystrybuuje ją za pośrednictwem banku. Dlatego chociażby inwestor w większości przypadków otrzyma od Towarzystwa Ubezpieczeń (TU) dostęp internetowy do serwisu na stronie TU. Nie zobaczy natomiast pieniędzy i tego instrumentu logując się do swojego konta bankowego.
Bank, pełniąc rolę pośrednika w zawieraniu umów klienta z innymi instytucjami, poprzez odpowiednie dyspozycje klienta, transferuje pieniądze do tych instytucji, by te operowały nimi zgodnie z warunkami nabywanego produktu. Uświadomienie sobie tego jest bardzo ważne, gdyż odtąd zmianie ulega charakter stosunku między klientem a bankiem. Trzeba mieć jednak na uwadze, że bank musi w pierwszej kolejności określić, jaką część oferty może danemu klientowi przedstawić. W tym celu w 2009 r. w Polsce weszły przepisy implementujące Dyrektywę MiFID, będącą elementem prawa Unii Europejskiej i zwiększającą ochronę klientów instytucji dystrybuujących produkty inwestycyjne (w tym banków). Poprzez odpowiedzi udzielane w ankiecie klient zostaje przypisany do jednej z trzech kategorii i stosownie do niej klient musi mieć zapewnione odpowiednie informacje o poszczególnych produktach, aby dać mu możliwość zrozumienia istoty produktów i ryzyk z nimi związanych. Ostateczną decyzję inwestycyjną podejmie oczywiście klient, ale w przypadku gdy w ocenie banku produkt jest nieodpowiedni dla klienta, zostanie mu to zasygnalizowane.
Można powiedzieć, że chociaż rozwój przez lata oferty bankowej, wzbogacanej o coraz to nowe instrumenty przygotowywane również przez inne instytucje, stanowiła duże udogodnienie dla wielu inwestorów, to zmiany te niekoniecznie szły w parze z większą świadomością klientów o „podziale" powierzanego kapitału pomiędzy różne instytucje. Można zaryzykować tezę, że jakaś część osób żyła w przeświadczeniu o tym, że ich pieniądze są bezpośrednio w banku, do którego pierwotnie przyszli.
Szeroka oferta produktów zarówno banków jak i innych firm inwestycyjnych oczywiście nie jest czymś złym. Duża liczba dostępnych rozwiązań to przecież więcej możliwości dla inwestorów i większa konkurencja na rynku produktów oraz usług inwestycyjnych, a tym samym coraz tańszy dostęp do nich. Po raz kolejny wskazać należy, że najistotniejsze jest pełne zrozumienie mechanizmu działania nabywanego instrumentu, zasad współpracy z bankiem (lub inną instytucją) i roli jaką odgrywa on w całym procesie.
Konrad Adryańczyk, Senior Associate, Dom Maklerski Michael/Ström
A co Ty o tym sądzisz? Napisz jakie jest Twoje zdanie...